3 niedziela Adwentu w Kościele nosi nazwę Gaudete – z łac. radujcie się.
Jej nazwa pochodzi od słów używanych na początku Mszy, pochodzących z Listu św.
Pawła do Filipian:
Radujcie się zawsze w Panu; jeszcze raz powtarzam: radujcie się! Niech będzie znana wszystkim ludziom wasza wyrozumiała łagodność: Pan jest blisko! O nic się już zbytnio nie troskajcie, ale w każdej sprawie wasze prośby przedstawiajcie Bogu w modlitwie i błaganiu z dziękczynieniem!
Z czego mamy się radować? Przecież tyle wokół zła, tyle problemów, trudności. Gdy wyjdziesz na ulicę to trudno odnaleźć człowieka radosnego. Większość z nas chodzi smutnych, jakby nieszczęśliwych. Powinniśmy się cieszyć przede wszystkim z tego, że Pan jest blisko. Oto nadchodzi, jest już niedaleko! Już nie musimy się o nic zbytnio troskać! Bliskość Pana jest dla nas błogosławieństwem, wybawieniem. To On jest odpowiedzią na nasze troski, kierunkowskazem na drodze naszego życia.
Czy bliskość Jezusa napawa mnie nadzieją, optymizmem, radością? W dzisiejszej Ewangelii widzimy różnych ludzi, którzy przychodzą do Jana, aby go pytać o to, co mają robić, jak mają żyć, którą drogę obrać. Wierzą, że ten, który poprzedza Jezusa zna odpowiedź, że odpowie, pokieruje. Jeśli ufali tak bardzo, "zwykłemu" człowiekowi, o ile bardziej my powinniśmy zaufać naszemu Panu – Jezusowi?
Czy ja pytam mojego Pana, który przychodzi do mnie? Czy rzeczywiście On jest dla mnie ostateczną instancją? Przyjdź do Jezusa, uciesz się Jego obecnością, pytaj Go o wszystko, co nosisz w swoim sercu. On Cię nie zawiedzie, nie odrzuci, nie wyśmieje, bo przychodzi specjalnie do Ciebie, aby być blisko Twego serca. Wystarczy, że Go przyjmiesz.