Aktualności

Zobacz więcej
Rok zwycięski czy stracony?

Rok zwycięski czy stracony?

| Autor: Joanna Zdunik

Jak zamierzasz zakończyć ten rok? Większość z nas ma już plany na spędzenie Sylwestra w towarzystwie znajomych albo w klubie.

Jednak czy to coroczne świętowanie należy po prostu zaliczyć do imprez, które trzeba odbyć, nie dając sobie czasu na żadne przemyślenia? Moim zdaniem warto jednak podsumować te dwanaście miesięcy pod względem własnych odczuć, ale także rozwoju duchowego. Nie powinniśmy stawać w miejscu, ale cały czas się rozwijać. Czy udało mi się w tym roku pokonać jakąś swoją słabość? A może nawet nie starałam się tego dokonać? Czy mogę zaliczyć ten rok do udanych? Czy zbliżyłam się w tym czasie do Boga?O takich rzeczach warto myśleć, a dzień poprzedzający nowy rok jest do tego bardzo dobrą okazją, ponieważ możemy przystanąć, pomodlić się i przyjrzeć z dystansu, jak właściwie wyglądało nasze życie w poprzednich miesiącach. Często dopiero po pewnym czasie jesteśmy w stanie zauważyć konsekwencje jakiegoś zachowania lub nieprzemyślanej decyzji. Nie tylko to, ale także plusy sytuacji, która w danym momencie wydawała się bez wyjścia, beznadziejna.

Dlatego drugą sprawą, którą chcę poruszyć jest modlitwa dziękczynna za miniony rok. Myślę, że jest to dla nas bardzo ważna rzecz. Żyjemy w społeczeństwie, w którym zamiast dostrzegać dobre strony, zazwyczaj zauważa się tylko te złe, trudno jest więc nam zmienić swoje postrzeganie. Jednak zamiast narzekania i kierowania próśb do Boga o poprawienie sytuacji, musimy się też nauczyć dziękować za to, co jest.

Jesteśmy przyzwyczajeni do uczestnictwa we Mszy Świętej w Nowym Roku, jednak zazwyczaj zmęczeni nie przykładamy do niej wielkiej wagi, co jest dużą stratą. Warto zacząć Nowy Rok Mszą Świętą z nowymi postanowieniami i nadzieją na przyszłość. Co jednak z końcem roku? Impreza imprezą, ale jeżeli zdarzy nam się przechodzić koło Kościoła, zajdźmy tam na chwilę. Możemy też przyjść na nabożeństwo dziękczynne i poświęcić Bogu czas zanim udamy się świętować ze znajomymi.

comments powered by Disqus