Jesteś zmęczony? Słaby? Chcesz odpocząć? Jezus zachęca cię - zatrzymaj się, spójrz na niego i otwórz się na łaskę. On chce ci dać wytchnienie, pokój i siłę ducha.
Często codzienne, przyziemne sprawy zajmują całą naszą uwagę i energię. Ja w takich momentach czuję się trochę zagubiona, bo mniej czasu poświęcam na rozmowę z Jezusem. Rzucam się w wir pracy, a potem z zaskoczeniem zauważam, że długo biegłam, ale tak właściwie nie wiem gdzie jestem. W takich momentach potrzebuję przystanąć, oderwać się od szarej rzeczywistości i spojrzeć w górę - na Boga. On uspokaja moje serce, wskazuje drogę i sprawia, że mogę czuć się wolna, mimo że przytłaczało mnie tyle spraw.
Zostaw na chwilę swoje zajęcia i troski. Odwróć się od nich i skup się na najważniejszej osobie, celu twojego życia. Jezus kieruje do ciebie te słowa: