22 lipca pielgrzymi po porannych modlitwach w parafii pojechali na dworzec PKP, skąd o godzinie 9:30 i 10:00 odjechały specjalnie przygotowane pociągi do Sokółki.
Przyjezdni zostali powitani uśmiechem przez wolontariuszy i mieszkańców miasta. Spotkanie rozpoczęło się od modlitwy „Ojcze nasz”, a następnie przywitaniu wszystkich obecnych. Po krótkim wstępie przedstawiona została pantomima, przygotowana przez teatr amatorski „COŚ”, a później krótka historia Cudu w Sokółce w dwóch językach.
Na placu przy parafii św. Antoniego Padewskiego, gdzie odbywało się spotkanie, następnie była msza święta pod przewodnictwem Jego Ekscelencji Arcybiskupa Edwarda Ozorowskiego. Podczas homilii podobnie jak podczas czwartkowej mszy Ksiądz Arcybiskup skierował kilka słów do młodzieży o Cudzie Eucharystycznym i stałej obecności Boga wśród ludzi.
- Najbardziej podobała mi się wspólna międzynarodowa Eucharystia. Mimo że w Zambii gramy na afrykańskich instrumentach i na klawiszach podczas Mszy św., bardzo się cieszę, że mogłem się modlić się gronie tak różnorodnych osób z całego świata – mówi Musokola Ian Kaputula z Zambii.
Po mszy spontanicznie rozpoczął się koncert uwielbienia, podczas którego każdy naród miał szansę zaśpiewać w swoim języku piosenkę „Nie ma takiego jak Jezus”. Gdy wszyscy zaspokoili głód duchowy, przyszedł czas na obiad, który podawany był także na przykościelnym placu.
W trakcie dwóch wolnych godzin na świeżym powietrzu młodzi zaczęli tańczyć, śpiewać i cieszyć się swoim towarzystwem.
– Takie spotkania, to możliwość poznania nowych ludzi i stworzenia nowych przyjaźni – mówi Gabriel Müggler, koordynator szwajcarskiej grupy pielgrzymów.
Podczas całego spotkania zauważalny był brak bariery językowej i wspólnota, którą wszyscy pielgrzymi stworzyli.
O godzinie 15:48 wyruszył pierwszy pociąg powrotny do Białegostoku, pół godziny później kolejny. Wszyscy zmierzali na miejsce kolejnego spotkania, do Świętej Wody.
Sylwia Baranowska