Aktualności

Zobacz więcej
Rycerz Pana

Rycerz Pana

Wiódł spokojne i dostatnie życie wśród uczt, dobrobytu i przyjaciół. Jego marzeniem były ostrogi rycerskie. Nagle jego życie zmieniło się o sto osiemdziesiąt stopni, a wszystko przez głos Boży.

Jan Bernardone urodził się w 1182 roku w Asyżu (środkowe Włochy) w zamożnej kupieckiej rodzinie. Jego rodzice bardzo go kochali i gorąco wspierali w dążeniu do zdobycia tytułu rycerskiego. To właśnie ostrogi były największym marzeniem młodzieńca. Prowadził bujne życie towarzyskie. Lubił muzykę, poezję i ubierał się ekstrawagancko. Został nawet okrzyknięty królem młodzieży asyskiej.

Aby zostać rycerzem w średniowieczu należało odznaczyć się bohaterstwem podczas bitwy. Stąd nasz bohater decyduje się na udział w wojnie w 1202 roku między Asyżem a Perugią. Jednak nie miał wówczas szczęścia, gdyż wpadł w niewolę. W więzieniu spędził rok, co odbiło się negatywnie na jego zdrowiu.Nie zniechęciło go to jednak w drodze do celu. W 1205 roku otrzymuje to, o czym marzy- oficjalnie zostaje pasowany na rycerza. Wyrusza na kolejną wyprawę w wojnie między Fryderykiem II a papieżem. W drodze do miejscowości Sopletto zachodzą niespodziewane wydarzenia. Młodzieniec we śnie słyszy głos, który go wzywa. Ku zaskoczeniu towarzyszy wraca do Asyżu. Przeżywa on głęboką duchową przemianę. Zaczyna prowadzić ubogie życie. W opuszczonym kościółku św. Damiana słyszy głos Pana: "Franciszku, napraw mój Kościół". Z powodu braku środków udaje się on do domu rodzinnego i zabiera cenne tkaniny. Wywołuje to głośny konflikt rodzinny. Ojciec postanowił publicznie w obecności biskupa wydziedziczyć syna. W odpowiedzi Franciszek zdjął swoje odzienie, tym samym całkowicie wyrzekł się wszelkich praw do majątku.

Od tej pory zaczął wieść pustelniczy tryb życia. Wkrótce zaczęli do niego dołączać przyjaciele. W 1208 roku kolejny raz słyszy głos Pana. Tym razem w Ewangelii z dnia odnajduje swoją drogę : "Nie bierzcie na drogę torby ani dwóch sukien, ani sandałów, ani laski" (Mt 10, 10). Uznał, iż jego powołaniem jest życie w ubóstwie i przepowiadania Dobrej Nowiny. Wraz z towarzyszami wyrusza do Rzymu, by oficjalnie zatwierdzić regułę zakonną. W 1210 roku papież Innocenty III oficjalnie uznaje zgromadzenie, które od tamtej pory jest nazywane zgromadzeniem braci mniejszych. Legenda głosi, że papież wcześniej miał sen, w którym widział walącą się Bazylikę św. Jana na Lateranie. Chwiejącą się budowlę miała podtrzymać tajemnicza postać. W św. Franciszku Ojciec Święty miał rozpoznać człowieka, który tego dokonał.

Po powrocie z Rzymu bracia osiedli w Asyżu. Centrum ich życia zostaje kościół Matki Bożej Anielskiej. Wkrótce udaje mu się "przekabacić” młodą dziewczynę ze znakomitego rodu Offreduccich - św. Klarę. Przyjęła ona habit z rąk Franciszka i założyła żeńską gałąź zgromadzenia- zakon klarysek.

Marzenia naszego bohatera o wyprawie rycerskiej się spełniły. Brał on udział w krucjacie. W 1219 roku udał się do Ziemi Świętej wraz z krzyżowcami. Spotkał się nawet z samym sułtanem! Nie był to jednak pojedynek rycerski. Podczas rozmowy z Melek-el-Kamelem opowiadała o Chrystusie. Na swój sposób ,,oczarował” go, iż ten nie tylko pozwolił mu bezpiecznie opuścić obóz muzułmański, ale zezwolił na odwiedzenie miejsc świętych, które wówczas były pod jego panowaniem.

Rok później zakonnik powrócił do Włoch.Podczas jednej z misyjnych wędrówek dał początek współczesnym jasełkom i żłobkowi. W miejscowości Greccio - w żłobie, przy którym stał osioł i wół położył niemowlę, odczytał Ewangelię o Narodzeniu Jezusa.

W 1224 roku miało miejsce wydarzenie całkowicie niezwykłe. Otóż podczas 40 dniowego postu na górze Alverna na ciele Franciszka pojawiły się stygmaty (rany w tych samych miejscach, w których miał je ukrzyżowany Chrystus). Było to pierwsze tego typu wydarzenie w historii Kościoła.

Święty Franciszek zmarł 3 października 1226 r. w Porcjunkuli. Niespełna dwa lata później papież Grzegorz IX ogłosił go świętym.

Dziś jest on między innymi patronem ekologów, gdyż wykazywał się on wielka wrażliwością na otaczający go świat. Stworzył on niezwykły utwór pt. "Pieśń Słoneczna”, w której uwielbia Boga za piękno przyrody.

Święty Franciszek odznaczał się niezwykłą wrażliwością i otwartością na głos Pana. Usłyszawszy wezwanie odnalazł w sobie odwagę, by zrezygnować ze swojego planu na życie i zaryzykować. Porzucił dostatnie życie, przeciwstawił się ojcu i obrał całkowicie radykalną drogę. Tak oto ten szlachetny młodzieniec został Rycerzem Pana i miał zaszczyt nosić Jego znaki na swym ciele.

Anna Szuflicka

comments powered by Disqus