Aktualności

Zobacz więcej
Spowiedź? Hymmm... W sumie warto się spotkać z Miłosiernym
Spotkanie z Miłosiernym

Spowiedź? Hymmm... W sumie warto się spotkać z Miłosiernym

| Autor: Ks. Karol Godlewski​

Wielki Post to doskonały czas na spowiedź. By odpowiedzieć na pytanie „dlaczego”, pozwólmy, by wypowiedział się Ten, który nas do tej spowiedzi zaprasza.

"Jeden z faryzeuszów zaprosił Go do siebie na posiłek. Wszedł więc do domu faryzeusza i zajął miejsce za stołem. A oto kobieta, która prowadziła w mieście życie grzeszne, dowiedziawszy się, że jest gościem w domu faryzeusza, przyniosła flakonik alabastrowy olejku, i stanąwszy z tyłu u nóg Jego, płacząc, zaczęła łzami oblewać Jego nogi i włosami swej głowy je wycierać. Potem całowała Jego stopy i namaszczała je olejkiem.

Widząc to faryzeusz, który Go zaprosił, mówił sam do siebie: «Gdyby On był prorokiem, wiedziałby, co za jedna i jaka jest ta kobieta, która się Go dotyka, że jest grzesznicą». Na to Jezus rzekł do niego: «Szymonie, mam ci coś powiedzieć». On rzekł: «Powiedz, Nauczycielu!» «Pewien wierzyciel miał dwóch dłużników. Jeden winien mu był pięćset denarów, a drugi pięćdziesiąt. Gdy nie mieli z czego oddać, darował obydwom. Który więc z nich będzie go bardziej miłował?» Szymon odpowiedział: «Sądzę, że ten, któremu więcej darował». On mu rzekł: «Słusznie osądziłeś».

Potem zwrócił się do kobiety i rzekł Szymonowi: «Widzisz tę kobietę? Wszedłem do twego domu, a nie podałeś Mi wody do nóg; ona zaś łzami oblała Mi stopy i swymi włosami je otarła. Nie dałeś Mi pocałunku; a ona, odkąd wszedłem, nie przestaje całować nóg moich. Głowy nie namaściłeś Mi oliwą; ona zaś olejkiem namaściła moje nogi. Dlatego powiadam ci: Odpuszczone są jej liczne grzechy, ponieważ bardzo umiłowała. A ten, komu mało się odpuszcza, mało miłuje»." (Łk 7, 36-47)

Dlaczego akurat to Słowo?

Pokazuje ono Jezusa, który zaproszony przez Szymona, po prostu przychodzi. Obsypany gestami miłości przez grzeszną kobietę, po prostu wdzięcznie je przyjmuje. Dziś także, jest ufny i otwarty wobec każdego, kto wykonuje najmniejsze choćby kroki w Jego stronę i zaprasza Go do swojego życia.

On odwraca słowa, które tak często do Niego wypowiadamy: „Jezu, ufam Tobie!” i mówi także dziś, w Sakramencie Pokuty, ustami kapłana: JEZUS UFA TOBIE!!

Ufa, przyjmuje kolejne zaproszenie do Twojego serca, zapomina nie tylko o grzesznej przeszłości, ale i przyszłości.

Niemniej piękna jest puenta tej Ewangelii.

Otwartość Jezusa i Jego Miłość, z którą gotów jest odpuścić mi każdy grzech, zapraszają, by do Niego podejść z wielką ufnością.

Kobieta, którą dziś rozgrzeszył, „znana była z tego, że prowadziła życie grzeszne”. Jednak Ewangelia, a więc wiecznotrwała Dobra Nowina o zbawieniu, nie mówi nic o jej grzechach, ale o miłości do Jezusa. Dlatego, że ze swoimi grzechami przyszła do Niego, a On przemienił je w miłość.

To wielkie zaproszenie do ufnego przyjścia do Pana.

Nawet wtedy, kiedy moje grzechy są już znane nie tylko Bogu, ale i ludziom. Nawet wtedy, kiedy jestem „znany ze swoich grzechów”, kiedy ludzie nie spodziewają się po mnie niczego dobrego ani szlachetnego.

On - Zbawiciel - potrafi przecież sprawić, że ja, dotąd „znany z grzechów”, będę odtąd „znany z miłości”.

Bo Jego Miłosierdzie może naprawić wszystko, co moja słabość zepsuła.

Gdzie mogę spotkać to Miłosierdzie? W każdym konfesjonale, przez posługę każdego kapłana.

Jednak Duszpasterstwo Młodzieży naszej Archidiecezji stwarza jeszcze jedną, szczególną okazję: SPOTKANIE Z MIŁOSIERNYM.

O co w tym chodzi?

We wszystkie poniedziałki Wielkiego Postu od godziny 18.30 do 20.30 wybrani księża - duszpasterze młodzieży, posłuszni Papieżowi Franciszkowi, który prosi, by „konfesjonał nie był salą tortur” - będą oczekiwać na Was w salce „Winnicy” (za Katedrą, ul. Kościelna 1).

Będzie tam można skorzystać ze spowiedzi w formie bliższej rozmowie, okrojonej z tego wszystkiego, co nie należy do istoty tego sakramentu, a co może stanowić przeszkodę w otwartości i szczerości, zwłaszcza jeśli kogoś z Was ktoś kiedyś źle potraktował w konfesjonale, albo życie się Wam tak potoczyło, że macie jakąkolwiek inną trudność w podejściu do Sakramentu Pokuty.

W oczekiwaniu na spowiedź będzie możliwość wypicia kawy czy herbaty w bardzo sympatycznym towarzystwie młodzieży oazowej.

Przyjdź zatem Ty i przyprowadź kogoś, kto tego potrzebuje!

Ks. Karol Godlewski

comments powered by Disqus